Nowe problemy, nowe rozwiązania, stare metody- czyli ekologiczne źródła energii po polsku
Eh minął prawie miesiąc od momentu kiedy napisałem poprzedni artykuł. Czas leci szybko. Mniej więcej tak szybko, jak minął czas od momentu kiedy energia wiatrowa została prawie całkowicie zakazana przez przepisy ustawy a dokładniej chodzi o zasadę 10H. Przypomnę- zasada 10H oznacza, że promień wokół elektrowni wiatrowej nie może być mniejszy niż dziesięciokrotność wysokości samej elektrowni wiatrowej. Turbiny wiatrowe mają średnią wysokość 180-200m to znaczy, że wokół takiego wiatraka musiałby być wyłączony teren w promieniu 2km! Powiedzmy sobie szczerze- nie ma takiej możliwości by znaleźć teren w którym nie będzie zabudowań w promieniu 2km od wiatraka. To jest niemożliwe. Okazało się, że u stawa z dnia 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych ( Dz.U.2016 poz.961) skutecznie uniemożliwiła budowę elektrowni wiatrowych, na terenie całego kraju...oprócz morza. Ale powiedzmy sobie szczerze- do czasu wojny w Ukrainie nikomu się do tego nie spieszyło. Teraz zosta