Zmiany na rynku energii- czyli jak zmienia się świat.

 Booom! 

Gruchnęła informacja z raportu Międzynarodowej Agencji Energii 2023 gdzie pierwszy raz w historii inwestycje na energię z odnawialnych źródeł energii OZE będzie większy niż inwestycje w ropę naftową ( źródło: https://www.iea.org/reports/world-energy-investment-2023/overview-and-key-findings#abstract)

Świat się kończy dla niektórych, którzy liczyli, że dalej będą zarabiać petrodolary. Kraje takie jak Rosja ( zaznaczmy państwo terrorystyczne i agresor), Zjednoczone Emiraty Arabskie, kraje ameryki południowej są w nie małych kłopotach. 

Zaznaczyć trzeba, że wzrosły inwestycje w węgiel kamienny i MAE przewiduje, że będą one dwa razy większe niż przewidywania na 2030 rok. Ale to w dalszej części mojego felietonu.

Ale zacznijmy od początku- czemu tak się stało? 

Początek zmian to pandemia Covid19 i pierwsze oznaki, że świat jaki znamy zaczyna się rozpadać na naszych oczach. Miliony ludzi umiera na nieznanego wirusa, globalne połączenia logistyczne przestają działać. Państwa zaczynają odczuwać braki leków, niektórych produktów spożywczych, a już najbardziej półprzewodników oraz części z nich wykonanych jak procesory. Ceny samochodów wystrzeliły pod niebo a okres oczekiwania na dostawę okazały się kosmiczne - rok a nawet dwa lata na samochód. Nie lepiej z paliwem, którego ceny biją kolejne rekordy- to powoduje wzrosty cen wszystkich artykułów w tym tych spożywczych. 

Kiedy już zaczęliśmy otrzepywać kolana po Covid19 i gospodarka śmiało zaczęła się odbudowywać - przyszedł 24 luty 2022 i rozpoczęcie wojny na Ukrainie. Sankcje jakie nałożyły państwa, Unia Europejska i ONZ okazały się w miarę skuteczne ale to zakończyło okres globalizacji gospodarki. Największy szlak handlowy czyli kolej transsyberyjska praktycznie stanęła a towary z Chin i Azji są transportowane albo drogim i mało efektywnym transportem lotniczym albo tanim i efektywnym ale bardzo powolnym transportem morskim. 

Ceny energii szaleją, kolejne rekordy są bite już nie co tydzień a co godzinę, czuć w powietrzu zagrożenie, że nie będzie energii i ciepła na zimę 2022/2023. 

Chodzą słuchy, że zabraknie węgla dla gospodarstw domowych. Pojawiają się pierwsze humorystyczne pomysły, że będą rozpisywane konkursy na węgiel - Osoba która wygra dostanie tonę węgla, druga osoba dostanie talon na darmowy transport węgla (o ile go kupi), trzecia osoba dostanie opakowanie węgla leczniczego. Wszystko wydrukowane na papierowych czekach i wręczane przez oficjeli przed kamerami telewizyjnymi. 

Kiedy dodatkowo Rosja zaatakowała gazociągi NORD STREAM wszystko okazało się jasne- czas na zmiany i to szybkie. 

Rok 2022 był pierwszym rokiem potężnego zwrotu przeciwko ropie naftowej. Węgiel okazał się odporny na takie zmiany ponieważ występuje w wielu miejscach świata. Po za tym węgiel nie jest wykorzystywany tylko do spalania ale to zupełnie inna historia. 

Coś się kończy, coś się zaczyna

Kiedy jedni płaczą, że kończy się naftowe eldorado inni zacierają ręce bo widać na horyzoncie nowe możliwości. 

Ceny OZE idą w górę, zainteresowanie pompami ciepła wzrasta z dnia na dzień o 133 procent ( źródło: https://www.gramwzielone.pl/dom-energooszczedny/109171/brak-instalatorow-coraz-wiekszym-problemem-rynku-pomp-ciepla ), brakuje instalatorów, brakuje podzespołów, w końcu brakuje samych pomp ciepła. 

Po kościach dostają także klimatyzacje, które muszą oddać cześć swoich części i podzespołów by sprostać zapotrzebowaniu na pompy ciepła. Zaczyna się gorączka złota gdzie złotem jest OZE. Skoro pompa ciepła to i fotowoltaika która nagle się okazała tak potrzebna, że zabrakło jej na magazynach przez co kolejki rosły.  

Wielkim wyznacznikiem zmian są banki- te zaczęły wycofywać się z finansowania wydobycia ropy naftowej. ING, BNP, Societe Generale ograniczają finansowanie ropy naftowej i założyły sobie lata 2025 do 2030, że całkowicie przestaną finansować branżę paliw konwencjonalnych. (źródło: https://www.e-petrol.pl/wiadomosci-swiat/112753/bnp-paribas-nie-bedzie-juz-finansowal-zagospodarowania-nowych-zloz ). 

Czas na zmiany- czas na elektromobilność 

Wróćmy do cen paliw - kiedy paliwo przekroczyło 6zł za litr a w niektórych wypadkach przekroczyło 7 zł za litr przyszła myśl, że jednak elektromobilność może jest rozwiązaniem. Do tej pory zabawa dla bogatych stała się języczkiem uwagi dla wszystkich koncernów samochodowych. Zaczęły pojawiać się tańsze samochody typu BEV ( Battery Electric Vehicle) czyli samochody napędzane z akumulatorów stały się bardziej dostępne. Widać to po drogach gdzie coraz częściej widzimy zielone tablice rejestracyjne. 

Problemem jest sieć ładowania pojazdów która jeszcze się rozwija. Teraz jestem częścią tego procesu bo współpracując z EV Plus z Poznania mam wyraźnie widoczny obraz jak to wygląda od środka. 

Od 1 stycznia 2025 roku w każdej średniej i dużej firmie która posiada parking z 20 miejscami lub więcej będzie musiał mieć 5 miejsc dostosowanych do ładowania pojazdów elektrycznych w tym jedną ładowarkę. Jednak Czy ludzie o tym wiedzą? 

Stąd przyjąłem zaproszenie od PZU LAB i Instytutu Maszyn Przepływowych im Szewalskiego, zakład Kogeneracji Energii i Źródeł Odnawialnych bym wygłosił wykład 13.02.2024 roku dla biznesu i samorządu terytorialnego. 

Co to oznacza dla Grójca? 

Mamy jedną bieda ładowarkę do samochodów EV a zgodnie z ustawą będzie ich potrzeba wiele. Nasze Miasto może stać się nowoczesnym, czystym, i zelektryfikowanym miastem dostępnym dla wszystkich. To jest jeden z moich punktów programu wyborczego- bądźmy nowocześni! Nowoczesny transport miejski na który można dostać dotacje a samo miasto będzie wtedy stać na to by było więcej niż tylko jedna linia autobusu miejskiego. 

Chcesz wiedzieć więcej? Wejdź na stronę komitetu Dzień Dobry Grójec i przeczytaj mój program wyborczy a także program wyborczy moich koleżanek i kolegów. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nowe rozdanie w eko-energii

Ekologia po ludzku- czyli jak nie zabić idei.